Posiadaniem oszczędności nie może pochwalić się zbyt wiele Polaków. Zazwyczaj nasi rodacy żyją od pierwszego do ostatniego dnia miesiąca i z trudem wiążą koniec z końcem. Są jednak osoby, które sporo zarabiają w swoich miejscach pracy albo po prostu rewelacyjnie dysponują wydawanymi pieniędzmi. Dzięki temu, mają określoną kwotę oszczędności. Większość z nich w pewnym momencie zaczyna zastanawiać się, jak można byłoby je spożytkować. W końcu każdy zna przysłowie, że „pieniądz robi pieniądz”. Oczywiście, nie jest to takie proste. Ludzie najczęściej decydują się na lokaty bankowe, ponieważ to najbardziej bezpieczny sposób lokowania oszczędności. Naszym jednak zdaniem, nie jest to zbyt dobra opcja. Dlaczego?
Składa się na to co najmniej kilka czynników. Przede wszystkim, lokaty bankowe mają aktualnie bardzo niskie oprocentowanie. Jeszcze kilka lat temu było pod tym względem znacznie lepiej. Można było spotkać się z lokatami bankowymi, które miały nawet sześć, siedem procent. Najgorsze zaś miały po pięć procent. A teraz? Obecnie każdy z pocałowaniem ręki oddałby swoje pieniądze na lokatę, która miałaby pięć procent. Aktualnie najwięcej z nich ma około dwa, trzy procenty. Czasami … można się nawet spotkać z jeszcze gorszymi wskaźnikami. Chyba łatwo domyślić się, że nawet oddając spore kwoty nie da się na tym wiele zarobić.
Oczywiście, końcowa kwota odsetek zależy jeszcze od kilku elementów. Najważniejszy jest już wspomniany procent, na jaki można oddać pieniądze. Ważna jest też kapitalizacja odsetek. Najlepiej byłoby, gdyby odbywała się jak najczęściej. Wtedy odsetki są najlepsze. Od finalnej sumy trzeba jednak odjąć różne podatki, dlatego zazwyczaj nie jest ona dla nikogo satysfakcjonująca. Podamy Wam konkretny przykład. Załóżmy, że dzisiaj oddajemy do banku sto tysięcy złotych na okres dwunastu miesięcy.  Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że sporo zarobimy na tej transakcji. Tak jednak nie jest. Jeśli mamy 2% i comiesięczną kapitalizację, to po roku otrzymamy zaledwie … 101 630 zł. Nie są to zatem zbyt wielkie pieniądze i chyba każdy się z tym zgodzi. Zaledwie nieco ponad 1630 zł zysku, a na kwotę trzeba czekać całe dwanaście miesięcy. Ile wychodzi na jeden miesiąc? To zaledwie 135 zł z groszami. Jeśli ktoś zgromadził sto tysięcy oszczędności, to teoretycznie powinien z tego czerpać spore korzyści. Mało komu udaje się posiadać takie pieniądze. Aktualnie jednak lokaty nie pozwalają żyć tylko z nich. Stanowią tylko marny dodatek do wykonywanej na co dzień pracy.
Często też dzieje się tak, że odsetki z lokaty są wchłaniane przez inflację. Jeśli dzisiaj za sto złotych możemy kupić dziesięć określonych produktów, a za rok tylko dziewięć, to znaczy, że wartość gotówki jest mniejsza. Może okazać się, że wypracowane odsetki tak naprawdę … nie będą zbyt wiele znaczyć.
Uważamy zatem, że w obecnych czasach trzymanie pieniędzy na lokatach bankowych nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem. Kłopot w tym, że inne są tak samo kiepskie albo bardzo ryzykowne. Ciężko znaleźć złoty środek, aby posiadane oszczędności można było relatywnie bezpiecznie zainwestować i w przyszłości całkiem sporo na nich zarobić.