Zaufanie społeczne w Polsce stoi na bardzo niskim poziomie. Ma to wpływ na niemal każdy aspekt naszego życia. Mówią o tym psycholodzy i socjolodzy. Żyje się ciężko i nie jest łatwo funkcjonować w takiej atmosferze. Kultura pracy w naszym kraju pozostawia wiele do życzenia. Przykład musi jednak iść z góry. Powstał program mający na celu promowanie postawy zdrowej rywalizacji i szacunku do klienta. Rzetelna firma to odznaczenie, które otrzymują przedsiębiorcy w całym kraju. Złoty Certyfikat Rzetelności jest dowodem na uczciwość firmy oraz zachętą do kontynuowania i promowania takiej postawy. Rzetelność i uczciwość firm ma znaczny wpływ na jej finanse. Bez rzetelności i uczciwości gospodarka nie będzie się rozwijać. Szacuję się, że polscy przedsiębiorcy łącznie tracą odpowiednik finansowy około 13 procent krajowego PKB. Nie jest to informacja budująca.
Na braku zaufania społecznego najbardziej cierpią właśnie przedsiębiorcy. Według badań prawie połowa umów i transakcji nie dochodzi do skutku z powodu braku zaufania do kontrahenta. Nie jedzie się tak bez przyczyny. Oszustwa finansowe i brak unikanie zapłaty za usługę są codziennością w Polsce. Kontrahenci wykorzystują każda lukę prawną żeby ułożyć umowę na swoją korzyść. Są to praktyki nieuczciwe ale nie ma szans udowodnić oszustwa drogą prawną. Bycie przedsiębiorcą w Polsce to prawdziwa szkoła przetrwania. Niestety wszyscy na tym tracimy. Gospodarka wolno się rozwija trudniej jest prowadzić i utrzymać firmę na rynku. Nie jeden właściciel małej lub dużej firmy regularnie korzysta z pomocy windykacji.
Brak zaufania społecznego w Polsce ma swoje historyczne korzenie. Przez lata socjalizmu Polacy uczyli się kombinować i nie wielu zachowało w tym systemie prawdziwie uczciwe podejście do życia. Niestety jest to szkodliwe nie tylko dla zdrowego funkcjonowania w polskim społeczeństwie ale również dla polskiej gospodarki czego pewnie wielu z krótkowzrocznych tak zwanych drobnych cwaniaczków się nie domyśla. Uczciwość w dłuższej perspektywie czasu opłaca się nawet w biznesie.
Drugim proponowanym rozwiązaniem dla takiego stanu rzeczy jest konstytucja dla przedsiębiorców. Konstytucja miała by zmniejszyć opresyjność Urzędów skarbowych i wprowadzić nowe akty prawne, aby uskutecznić działanie sądownictwa. Pomagać ma w tym również Krajowy Rejestr Długów. Dobrze, ze problem został zauważony i stosuje się już pierwsze sposoby przeciwdziałania takiemu prowadzeniu przedsiębiorstw jaki ma aktualnie miejsce. Prawdopodobnie potrzeba jednak wiele czasu na zmianę myślenia i podejścia do biznesu w Polsce. Jest to związane z niedojrzałością polskiego społeczeństwa na wielu płaszczyznach. Pozbawieniu punktu odniesienie nie jesteśmy w stanie obiektywnie ocenić sytuacji. Dopiero w porównaniu z sytuacją w innych rozwijających się lub wysokorozwiniętych krajach zauważamy problem który być może jest decydujący czynnikiem staniu finansowego polaków. Słabo rozwijająca się gospodarka to brak nowych miejsc pracy i bezrobocie oraz ograniczone możliwości wejścia na rynek nowych młodych firm.